Kryzys w Legii

Aby wygrać w poniedziałek z Cracovią trzeba zagrać o dziesięć klas lepiej niż wczoraj. Lokeren to słaba drużyna i dlatego zdobyło tylko jedną bramkę. Przy tak słabo dysponowanym rywalu, jakim była wczoraj Legia, każda drużyna polskiej ligi zdobyłaby kilka bramek. Ekipa Berga zagrała najgorszy mecz w 2014 roku. Moim zdaniem, w meczach z Cracovią, Górnikami (Łęczna, Zabrze) oraz z Trabzonem powinien zagrać  Michał Żyro. Jakub Kosecki jest w złej formie i powinien wejść przy korzystnym wyniku. Ale najważniejszy jest awans, który zdobyliśmy po czterech kolejkach. Teraz można się skupić na ekstraklasie i odskoczyć rywalom na bezpieczny dystans. Nad Wisłą mamy cztery punkty przewagi, a nad Lechem dziewięć. Uważam, że drużyny z Krakowa i z Poznania będą najpoważniejszymi konkurentami Legii do tytułu. Mam nadzieję, że już nie będzie tak słabego meczu jak z Lokeren. 

Weekend w ekstraklasie

W niedzielne popołudnie obejrzałem ciekawy mecz, w którym Piast pokonał Lecha 3:2! Spotkanie stało na wysokim poziomie. I Piast, I "Pyry" grały ofensywne i dążyły do strzelania goli. Optyczną przewagę miał Lech. Ale kontry Piasta były groźne i zagrażały bramce Gostomskiego. Drużyna gospodarzy była skuteczna i strzeliła trzy gole. Lech MA DZIEWIĘĆ PUNKTÓW STRATY DO LEGII!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uważam, że ekstraklasa podnosi swój poziom z kolejki na kolejkę. Mecze są pełne goli i emocji. Każdy wygrać może z każdym i to jest piękne.               

Ekstraklasa a Premier League i walka o Złotą Piłkę

Legia wygrała 3:0 w Bełchatowie, ale nie zgodzę się z ludźmi, którzy twierdzą, że zespół Berga zagrał kapitalnie. GKS został zdominowany przez Legię, ale miał swoje pojedyncze okazję, gdzie powinny paść bramki. Zespół gości był skuteczny, ale przed meczem z Lokeren oczekuję znacznie lepszej gry. Wreszcie zaskoczył Kosecki, który strzelił gola. Wierzę, że ta bramka będzie przełomowym momentem w jego grze. Tym razem słabo wypadł Michał Żyro. Mam nadzieję, że w Lokeren zagra o dwie klasy lepiej niż wczoraj. Bełchatów w piątek przegrał z Legią zasłużenie, ale nie musiał, gdyby obrona grała lepiej i gdyby wykorzystali kontry i sytuacje, które mieli. Legia strzeliła bramki (2) po stałych fragmentach gry i wykorzystała błędy przeciwnika.  Arkadiusz Malarz to bramkarz, który w piątek zaliczył kilka udanych interwencji, Jednak nikt nie przebije Davida De Gei. Arsenal oddal porażającą liczbę strzałów, ale tyko jeden raz pokonał hiszpańskiego bramkarza. Manchester United strzelił dwa gole. I choć zespół z Emirates dominował przez cały mecz to przegrał 1:2. Inny londyński zespół wygrał 2:0. To Chelsea, która czuje, że jest w gazie i pewnie zmierza po tytuł. Team Mourinho pokonał West Bromwich Albion. W gazie jest także Real Madryt, który wygrał z Elbar 4:0, a faworyt do zdobycia Złotej Piłki, Cristiano Ronaldo. W meczu z Sevillą Messi zdobył trzy gole. Może walka o Złotą Piłkę jeszcze nie rozstrzygnięta? Lecz nawet, jeśli Ronaldo weźmie tą nagrodę, to wynik 5:1 może dać Barcelonie takiego natchnienia, by, mimo porażki w pierwszym meczu w Madrycie, włączyć się w skuteczną walkę o tytuł. Może to dać pewność siebie, która na Cyprze poniesie "Dumę Katalonii" do zwycięstwa nad wymagającym rywalem, jakim jest Apoel Nikozja. Mecz ten Barca rozegra o 20:45 we wtorek.       

Legia a reprezentacja

Wczoraj było bardzo ważne wydarzenie w historii Legii. Mimo kontuzji warszawski gwiazdor z Belgradu przedłużył kontrakt do czerwca 2018 roku. Miroslav Radovic powiedział, że chce tu skończyć karierę. Liczymy na to, że meczami Legii i jego postawą zainteresuje się Siniša Mihajlović. Trener reprezentacji Serbii nie powołuje dobrego zawodnika, mimo, iż jego team potrzebuje wzmocnień, bo ma tylko jeden punkt na koncie. Rado przydałby się reprezentacji Serbii.  Gdyby Rado grał w meczach  z Armenią i z Danią (meczu z Albanią nie liczę, bo został przerwany z powodu zamieszek), jego reprezentacja zdobyłaby co najmniej trzy punkty. Oczekuję, że w Portugalii zagra. Inny legionista w meczu Polska - Szwajcaria dostał czerwoną kartkę. W meczu, który zakończył się wynikiem po 2, sędzia z Islandii wyrzucił z boiska Michała Żyro. Rozdawał kartki na prawo i lewo. Niespodzianką był fakt, że kartka Żyry była jedyną czerwoną w meczu.    

Marsz po awans!

Mimo wyniku 4:0 minusów we wczorajszym meczu nie brakowało w polskim zespole. Przy stanie 2:0 Kamil Grosicki złamał łokieć i będzie pauzował przez trzy miesiące. Na szczęście kolejny mecz eliminacji reprezentacja zagra w marcu, więc Adam Nawałka będzie mógł skorzystać z usług skrzydłowego Rennais. Uważam, że ten piłkarz jest pomocnikiem światowej klasy. Chciałbym, aby w reprezentacji Polski z Irlandią nie zagrał pupilek selekcjonera z czasów zabrzańskich. Mówię tu oczywiście o Mączyńskim, który kolejny mecz grał przeciętnie. Na miejscu Nawałki wybrałbym Linettego lub Jodłowca. We wtorek mecz towarzyski ze Szwajcarią. Oczekuję, że w nim nie zagra Mączyński. A jeśli ma grać, to selekcjoner powinien wystawić najsilniejszy skład Górnika Zabrze za jego kadencji. Dla Krzysztofa Mączyńskiego NIE ma miejsca w kadrze narodowej. Reprezentacja Polski to NIE jest Górnik Zabrze. Krzysztof nie prezentuje poziomu reprezentacyjnego. Mamy 10 punktów i jesteśmy liderem grupy. Ale trzeba przywieźć punkt/punkty z Irlandii, bo jak nie to raczej mamy marne szansę, by awansować na Euro. Obecności Mączyńskiego nie potrafiła wykorzystać Gruzja, ale na Wyspach Nawałka nie powinien ryzykować.                    

Podsumowanie pierwszej rundy T-Mobile ekstraklasy

Mateusz Piątkowski był największym wygranym tej rundy. U trenera Probierza rozwiną się kapitalnie, czego dowodem jest jedenaście goli w piętnastu meczach. Szkoleniowiec Jagielloni ufa napastnikowi i wystawia go w niemal w każdym meczu. Do swojego asa w ataku zaufanie ma także Tadeusz Pawłowski. Trener Śląska Wrocław wystawia niemal w każdym meczu Flavio Paixao. Portugalczyk ma tyle samo goli co napastnik z Białegostoku. Gdyby Henning Berg wystawiał częściej Orlando, jestem przekonany, że napastnik Legii miałby tyle samo goli co piłkarze Śląska i Jagi lub więcej. Nie rozumiem, dlaczego warszawski Portugalczyk nie zagrał w meczu Pogonią. Gdyby zagrał to by Legia nie przegrała z Pogonią.. Kończąc ten temat napiszę, że Orlando ma siedem goli.       

Błąd skryptuclose

Pogoń - Legia

"Portowcy" pracowali doskonale w defensywie i zapracowali na trzy punkty. Legia atakowała, ale Radek Janurkiewicz był tego dnia w niesamowitej formie. To on sprawił, że Pogoń zgarnęła pełną pulę. Od kilku miesięcy spekuluje się, że Kuciak ma odejść z Legii. Różne nazwiska goalkeeperów wymienia się w kontekście zastępcy dla Słowaka. Chciałbym, żeby po odejściu Kuciaka, Legia sprowadziła Radka Janurkiewicza. To mój ulubiony bramkarz (poza Kuciakiem). Radek ma spore umiejętności, co dziś pokazał. Może Adam Nawałka powinien powołać szczecińskiego goalkeepera. Nazwiska Janurkiewicza zabrakło mi najbardziej wśród powołań na mecze z Gruzją i ze Szwajcarią. Radek mógłby się pokazać selekcjonerowi w meczu towarzyskim, bo mam wrażenie, że Nawałka stawia na ludzi grających zagranicą. A przecież Radek nie musi być gorszy od Szczęsnego, Boruca, czy Tytonia. W Pogoni rozgrywa kapitalne mecze. Bez niego zespół ze Szczecina miałby  teraz tyle punktów co Zawisza (siedem). Wcale nie jestem pewien czy gdyby Janurkiewicza teraz kupiła Legia, to by Kuciak nie siedział na ławce. Marzę o tym, by Radek kiedyś zagrał w Legii. Pożyjemy, zobaczymy. Pogoń wygrała dziś z Legią 2:1. Spore w tym zwycięstwie zasługi Radka.                      

Po przegranej Liverpoolu z Chelsea

Przychodzi Mourinho do sklepu i mówi:
 - Poproszę piwo.
A jakie?  -pyta sprzedawca
 - To nie dla mnie, to dla sędziego
Od dawna wiadomo, że Mourinho+sędzia=sukces

"Wiosna, ach to ty!"

Legia grała przeciętnie. Straciła pierwszego gola w Lidze Europejskiej w tym sezonie.  Miała szczęcie, bo Metalist nie wykorzystał okazji (szczególnie w drugiej połowie) i wygrała, choć podobne, jak w Trabzonie, trzy punkty  należały się rywalom. Ale niewykorzystane okazję się mszczą. Tak było, i w Trabzonie, i wczoraj na Ł3. Turcy przegrali u siebie z egią 0:1, a Metalist w stolicy Polski poległ 1:2. Najładniejsza bramka czwartkowego wieczoru padła dla gości. Strzelił ją Wasyl Kobin. Ale od czego jest Sagan.. Wreszcie 36-letni napastnik strzelił gola. Czekaliśmy na to od meczu z Górnikiem Zabrze (1:1). Bramkę zdobył Ondrej Duda i zapewnił Legii awans z grupy na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej. Na koniec meczowego maratonu w niedzielę Legia wyjedzie do Szczecina, gdzie spróbuje wygrać z Pogonią. Legia wygrała, ale warszawiacy oczekują lepszej gry. Dziś (piątek) grają Wisła ze Śląskiem. Legia jest liderem. W LE, po czterech Legia ma 12 punktów, a w ekstraklasie 29 punktów. Wczoraj było za dużo strat indywidualnych. Ale zdobyliśmy o trzy punkty więcej niż Manchester City czy "Looserpool" w Champions League i o dwa punkty więcej niż Celtic w Europa League. Wyniki Berga są świetne, ale gra jest do poprawienia. W następnym meczu lepiej musi zagrać Żyro.  Coach powinien na niego zwrócić uwagę podczas treningów przed kolejnymi meczami, bo skrzydłowy nic nie pokazał w spotkaniu z Metalistem. Młody legionista musi wznieść się na wyżyny umiejętności w kolejnym meczu. W Szczecinie powinno być kilka zmian. Jedną z nich powinien być o wiele lepszy styl niż w czwartek. Pogoń może być trudniejszym rywalem niż Metalist. Ale wierzę, że Legia jest w stanie wygrać.

14 kolejka T-Mobile Ekstraklasy - kolejka marzeń

W niedzielę w meczu z Ruchem bardzo podobał mi się Mateusz Szwoch. Bramki nie strzelił, ale był bardzo aktywny w ofensywie. To przyszłość ataku Legii. Przychodził jako zabezpieczenie pozycji skrzydłowego po odejściu Żyro, tymczasem chciałby, aby Michał został do czerwca, by Mateusz przy nim się jeszcze poduczył. Szwoch może być dobrym zawodnikiem, ale musi zbierać doświadczenie od starszych kolegów. Były zawodnik Arki, w przyszłości może się stać skrzydłowym klasy Marco Reusa z Borussii Dortmund lub Michała Maka. Ten ostatni był bohaterem Bełchatowa w meczu z Jagiellonią. Zespół z Białegostoku był przed tą kolejką drugi w tabeli, mając tyle punktów co Legia. Jednak gol Bartosza Ślusarskiego sprawił, że Jaga przegrała 0:1 i spadła na trzecie miejsce. 26 punktów przed tą kolejką miał także Śląsk, który zdobył punkt z Lechem i jest drugi. Wrocławski zespół do Legii traci dwa punkty. 25 punktów ma wspomniany wyżej GKS. Jest czwarty  Piąta jest Wisła, która przegrała w Kielcach z Koroną 2:3. Remis ze Śląskiem daje "Pyrom" szóste miejsce. Rywal Legii do tytułu traci siedem punktów do mistrza. Do niedawna można było przypuszczać, że do pucharów będzie aspirować Górnik. Zabrzanie zajmują siódmą pozycję z dorobkiem 22 punktów, zdobywając pierwszy punkt od trzech kolejek. Zremisowali z ósmą Pogonią, która ma dwa punkty mniej. Wisła - Śląsk to mecz, który z pewnością pomiesza tak tabelę jak dobrą zupę. To pokazuje, że poziom się wyrównał. Każdy z każdym może wygrać.