wtorek, 27 stycznia 2015

Wtorek w Legii

Sparing z Zenitem Sankt Petersburg był kolejnym dowodem na to, że Hello Pinto nie pasuje do Legii. W 92  minucie stracił piłkę, po której był rożny, a w konsekwencji bramka dla zespołu z Rosji, oznaczająca, że team z Warszawy przegrał jedną bramką. Ale przy stałym fragmencie gry powinna lepiej kryć obrana.  Wracając do Portugalczyka, jest od lata 2013 w Legii, a dobre jego mecze można policzyć na palcach jednej ręki. Wychowanek Benfiki czasami strzela bramki z rzutów wolnych, ale zbyt rzadko. Ma zbyt wiele strat w meczu. Do polskiej ligi on nie pasuje. Dlaczego Henning Berg i Bogusław Leśnodorski go nie sprzedali jeszcze? Nie wiem. Mam nadzieję, że zrobią to szybko. Od początku Pinto był niewypałem transferowym. Mam nadzieję, że wartość dodaną do Legii wniesie Michał Masłowski, który w Zawiszy prezentował się bardzo dobrze.  Polski pomocnik ma grać z Ajaxem tak, żeby nie było widać w grze dziury po Ondreju Dudzie.  "Masło" był kontuzjowany w rundzie jesiennej, ale wierzę, że do meczu z Ajaxem złapie dobrą formę. W meczu z Karabachem grał Taye Taiwo. Grał nie najlepiej, a lider polskiej ligi przegrał 0:2. Myślę, że Berg powinien jeszcze poobserwować Nigeryjczyka i wtedy zdecydować o wypożyczeniu go z Bursaporu.                   

poniedziałek, 26 stycznia 2015

zimowe transfery Legii

Tuż przed meczem z Victorią Pilzno, kontuzji doznał Tomasz Brzyski. Lewy obrońca powinien być gotowy na mecz z Ajaxem, ale jednak nie wiadomo w jakiej będzie dyspozycji, ponieważ nie grał od 17 października. Guilheme, który gra na jego pozycji to piłkarz linii pomocy. Dlatego należałoby sprowadzić kogoś solidnego.  W jutrzejszym sparringu z Karabachem Agdam w barwach Legii wystąpi piłkarz Bursaporu Taye Taiwo. Po spotkaniu z Azerami, Berg podejmie decyzję czy wypożyczyć Nigeryjczyka na pół roku czy nie. Gdyby transfer Afrykańczyka doszedł do skutku, to można byłego piłkarza Marsylii wystawić na lewej obronę, a Guilheme można wystawić w ofensywie za Rado, bo nie ma chyba szans, by w meczu z Ajaxem Serb nie zagrał na szpicy. Pewnie większość warszawiaków widziałaby Orlando jako wysuniętego napastnika, a Serba za nim w meczu z Ajaxem. Ale to nie my ustalamy taktykę na mecz, tylko trener. A strategii Norwega bronią nienajgorsze wyniki.

sobota, 24 stycznia 2015

Dramat, mimo zwycięstwa

Legia pokonała Victorię Pilzno 2:1 w meczu przygotowawczym do sezonu na obozie w Bełek. Nie znam ligi czeskiej, ale czy drużyna widniejąca na pierwszym miejscu tamtejszej ekstraklasy to nie nazywa się "FC Agresja Pilzno", lub "FC Brutale Pilzno". Takie faule jak Czechów na Ondreju Dudzie ni powinny mieć miejsca. Genialny Słowak, zamiast grać z Ajaxem,, będzie pauzował i leczył kontuzję. Nie znam dokładnych danych, ale w rankingu drużyn grających najostrzej, w pierwszej trójce powinien się znaleźć aktualny mistrz Czech.. Po sobotnim meczu myślę, że klub z Pilzna powinien mieć tylko sekcję bokserską.        
 Wracając do sytuacji w Legii, to jeszcze przed meczem z brutalami z Pilzna kontuzji nabawił się Tomek Brzyski. Dobrze, że jeszcze do 28 lutego w Polsce trwa okienko transferowe, a wyjazdowy mecz z Holendrami jest 19 lutego. Do Amsterdamu mistrz Polski musi pojechać z minimum jeszcze jednym nowym zawodnikiem. Budejovice to następny ligowy rywal brutali z Pilzna. Życzę tej drużynie dużo zdrowia.   

piątek, 23 stycznia 2015

Transfery w Polsce

Uważam, że Śląsk Wrocław we wtorek oddał walkowerem swoje szansę na tytuł. Zespół z ulicy Oporowskiej jest 2 w tabeli i ma tylko 3 punkty straty do Legii, ale we wspomniany wtorek popełnił błąd i sprzedał Sebastiana Milę do Lechii Gdańsk. Moim zdaniem, to będzie wielka strata dla wrocławian. Nie rozumiem, jak można pozbywać się w zimie najlepszego zawodnika, kiedy na wiosnę, będzie wałczyć się o mistrza. Nie zdziwię się, jeśli po podziale punktów w grupie mistrzowskiej znajdzie się Lechia, która dziś jest 13 (21 punktów na koncie), a w grupie spadkowej Śląsk, który dziś jest 2 (35 punktów na koncie). Mila jest piłkarzem, który najlepiej wykonuje stałe fragmenty gry w polskiej ekstraklasie. Mimo, że Lechia jest teraz 13, z Milą na pewno wejdzie do ósemki. Jak będzie inaczej, to będzie dziwne. Były obrońca Legii, Jakub Wawrzyniak to także bardzo dobry ruch transferowy gdańskiego klubu. Legia ma jednego konkurenta mniej do tytułu, a Lechia może nawet ukończy sezon na 3 miejscu za Legią i Lechem.                   

wtorek, 20 stycznia 2015

Transfery Legii

Ostatnio Legia wypożyczyła Dominika Furmana z Toulose. Uważam, że zawodnik będzie solidną alternatywą dla Ivicy Vrdoljaka i Tomasza Jodłowca, którzy nie zawsze grają na odpowiednim poziomie. Berg lubi zmieniać skład na ligę po meczu pucharowym, Więc trzech defensywnych pomocników na dobrym poziomie musi być. W Legii powinien się pojawić ofensywny gracz tej zimy na wypadek gdyby Duda lub Żyro byli w słabszej dyspozycji. Jest Mateusz Szwoch, ale myślę, że on przyda się w lidze, a transfery są dokonywane (lub przynajmniej powinny) pod europejskie puchary. Chciałbym, żeby gracz, którego sprowadzi Legia był doświadczony, żeby od niego Michał Żyro lub Ondrej Duda nauczyli się względnej stabilizacji formy zanim z Warszawy pojadą za granicę.        

środa, 14 stycznia 2015

Transfery po warszawsku

Szef bloku defensywnego GKS Bełchatów bramkarz Arkadiusz Malarz postanowił, że odejdzie z beniaminka i podpisał kontrakt z Legią. W zespole Kamila Kieresia miał stałe miejsce w jedenaste, ale  uznał, że w Legii będzie mógł się bardziej rozwinąć. Marzeniem każdego piłkarza (a przynajmniej większości) jest gra w reprezentacji. Goalkeeperowi łatwiej będzie do reprezentacji się dostać z Legii niż z Bełchatowa. W stolicy czeka Malarza niełatwa rywalizacja z Kuciakiem, ale myślę, że nie jest bez szans. Może jeden będzie bronić w pucharach europejskich, a drugi w lidze. Tak robią Real, Barca czy Chelsea. A Słowak miał niezbyt udaną jesień. Jedno jest pewne, Malarz się nie podda. Wierzę, że w zimowym okienku transferowym dojdą jeszcze jacyś zawodnicy.  Na finiszu są rozmowy z Arsenalem w sprawie transferu Krystiana Bielika, więc może trzeba kogoś kupić, żeby naciskał na Vrdoljaka lub Jodłowca. Obaj to dobrzy zawodnicy, lecz czasami Ivica popełnia zbyt wiele błędów, a Tomek nie może grać cały czas. Jest Pinto, lecz myślę, że on powinien nie brać brany pod uwagę w ustalaniu składu.  Portugalczyk nie jest piłkarzem, na którego można liczyć, chyba, że zespołami takimi jak: Widzew, Dolcan czy Sokół Sokółka.                    .

poniedziałek, 12 stycznia 2015

Złota Piłka opinia

Złota Płka została wręczona Cristiano Ronaldo! Trudno powiedzieć, że zawodnik Realu nie zasłużył na tą nagrodę, ale moim zdaniem jest jeden piłkarz na świecie, który bardziej zasługiwał na tą nagrodę za 2014 rok. To Manuel Neuer. Niemiecki goalkeeper był głównym architektem mistrzóstw świata, a we wszystkich klubowych rozgrywkach bronił kapitalnie. Ale na niekorzyść bramkarza Bayernu Monachium działa to, że się nie nazywa Messi bądź Ronaldo. Od 2008 roku wygrywa zawsze albo Argentyńczyk (2009-2012) albo Portugalczyk (2008, 2013). Więc teraz czemu miałby wygrać Neuer? Złota Piłka to nagroda, której nikt inny prócz graczy Realu i Barcy nie może dostać. W 2014 roku Ronaldo był zdecydowanie lepszy z tej dwójki i dlatego wygrał. Gdyby trenerzy i kapitanowie drużyn narodowych nie głosowali , kto jest lepszy: Ronaldo czy Messi? Real czy Barcelona?, tylko na najlepszego piłkarza świata wygrałby Manuel Neuer albo inny niemiecki piłkarz za rok w którym Niemcy zdobyli mistrzostwo świata.        

niedziela, 11 stycznia 2015

Sędzowanie w hice lidze hiszpańskiej

Undiano Mallenco był antybohaterem meczu Barcelona -Atletico. Przy golu Luisa Suareza na 2:0 ręką zagrywał Messi, a sędzia gry nie przerwał. Przy golu dla gości arbiter z Pampeluny wymyślił sobie, że odgwiżdże faul Messiego w polu karnym. Z "prezentu" skorzystał Mandźukić i było 2:1. Znakomity mecz rozegrał Neymar. W 12 minucie zaczął strzelanie na Camp Nou. Brazylijczyk grał bezbłędnie. Miał jedną może dwie straty piłki. Przyjemnie patrzeć było jak tańczył między obrońcami niczym na karnawale w Rio. Swoją bramkę zdobył Messi i Barca wygrała 3:1. W czwartek Atletico zagra na Bernabeu w Pucharze Króla. Mimo zaliczki (2:0 pierwszy mecz), aby awansować do ćwierćfinału podopieczni  Diego Simeone nie mogą Realowi dać się tak stłamsić jak w niedzielę Barcelonie. Wynik 1:3 da 1/4 finału Pucharu Króla, lecz tercet BBC z Bernabeu może być o wiele bardzie skuteczny niż tercet MNS, który wczoraj był dość łaskawy dla finalisty Ligi Mistrzów.     

niedziela, 4 stycznia 2015

Fenomen Realu Sociedad

Baskowie po siedemnastu meczach mają tylko cztery zwycięstwa i osiemnaście punktów. Nie byłoby nic szczególnego, gdyby nie to, że wygrali z Realem Madryt, z Barcą i z Atletico. Real Sociedad to jedyna drużyna w Europie, która pokonała w tym sezonie wszystkich trzech gigantów w tym sezonie. Paradoksem jest to, że poza najlepszą trójką  z Baskijskim teamem przegrała tylko Celta Vigo. Patrząc z perfektywny zespołu prowadzonego przez Davisa Moyesa, szkoda, że jutro nie grają z Realem bądź Atletico. Po tym Luis Enrique ma nauczkę, że Messiego i Neymara NIE należy siadać na ławce. Na Camp Nou za tydzień  z Atletico trzeba wystawić najsilniejszy skład. W niedzielę przegrał także Real Madryt, ale Ancelotti postawił w pierwszym składzie na Ronaldo. Enrique posadził na ławce Neymara i Messiego. Jeśli sadza się na ławce Messiego i Neymara to znaczy, że oddaje się mecz walkowerem. Jeden z nich zawsze musi grać. Nie oglądałem meczu z Valencią, ale jestem pewien, że Real grał lepiej od Barcy. A dlaczego? Bo w Realu grał Ronaldo. Gdyby Ronaldo i Bale siedzieli na ławce to by lider z Madrytu przegrał do zera i tak słabo grałby jak wicelider z Camp Nou.            

piątek, 2 stycznia 2015

Legia 2015 oczekiwania

Legia - Ajax to będzie hit roku na Vivus Arenie. Aby mieć szansę z Holendrami, trener Berg musi wystawić w co najmniej jednym meczu Orlando Sa. Zdobywca Ligi Mistrzów z roku 1999 musi też sprowadzić jednego skutecznego napastnika, który będzie strzelał dużo goli, bo Radovic to nie jest napastnik. Mam nadzieję,  że transfer Luisa Ibaneza okaże się trafny i, że będzie solidnym konkurentem dla Brzyskiego i Guilheme. Brazylijczyk to dobry zmiennik dla Polaka, ale należy do piłkarzy, którzy w 2014 roku więcej czasu spędzili na leczeniu się niż na boisku. Oczywiście piłkarzowi wypożyczonemu z Bragi należy życzyć zdrowia, ale lewą obronę należy zabezpieczyć. Poza tym rodak Neymara jest nominalnym pomocnikiem i spokojnie mógłby Berg w jakimś meczu wystawić na prawej stronie: w obronie Ibaneza, a na skrzydle Guilheme. Zobaczymy jak Berg ustawi zespół na Ajax.             

czwartek, 1 stycznia 2015

Tottenham - Chelsea czyli walka o tytuł trwa

Z Nowym Rokiem rozpoczęła się runda rewanżowa w Premier League. Manchester City wygrywając z Sunderlandem 3:2 zrównał się punktami z Chelsea, która po pasjonującym spektaklu na White Hart Lane uległa Tottenhamowi 3:5. Spurs grali czwartkowego wieczoru kapitalnie, a Mourinho znowu narzekał na sędziów. Dziwiłem się, że w drugiej połowie Portugalczyk nie wprowadził Didiera Drogby ani Loïca Rémy'ego. Ale trenerem zespołu ze Stamford Brigde jest "The Special One", więc tylko on wie jaki plan miał, kiedy było 4:1 czy 5:2 i dlaczego nie wprowadził napastników z Wybrzeża Kości Słoniowej i z Francji kosztem Ivanovica i Costy. Wiem, że zdjęcie Serba byłoby ryzykowne, lecz bym zaryzykował. Ale "co by było gdyby...". Jedno jest pewne: będą emocje w walce o tytuł! Chelsea ma 46 punktów i jest wciąż faworytem do tytułu. Lecz Manchester City ma tyle samo punktów. Dziś słaba gra dała 1 punkt Manchesterowi United, ale po remisie ze Stoke strata do Chelsea wynosi o 9 punktów, czyli o jeden mniej niż na koniec 2014 roku. Brawo Spurs!,